niedziela, 10 marca 2013

Ślubna suknia ecru i biała koszula

Temat dopasowania Panny Młodej i Pana Młodego jest wiecznie żywy. Jak pisałem w poprzedniej notce, "dopasowanie" działa jak w wypadku poszetki i krawata. Te nie mogą być identyczne kolorystycznie i mieć takiego samego wzoru. Podobna zasada kieruje strojem Młodych: należy uważać, aby nie przesadzić z koordynacją. Oczywiście nie ma nic złego we wspólnych akcentach, pod warunkiem, że wspólne akcenty nie wychodzą na pierwszy plan i nie dominują aparycji (abstrahując od faktu, że wspólne kolorystyczne akcenty wcale nie są potrzebne, bowiem najważniejsza jest spójność formalna strojów).

Jestem wielkim zwolennikiem białej koszuli dla Pana Młodego. Nie białej, nie alabastrowej, nie porcelanowej i nie kości słoniowej. Co nie oznacza, że każdy inny odcień bieli od razu będzie zły (szczególnie w świetle wieczorowym, kiedy rozpoznanie kolorów słabnie).

Czasami dostaję pytania o to, czy w takiej sytuacji suknia w innym odcieniu bieli (w stronę kremowego) nie będzie wtedy wyglądała źle. Odpowiedź brzmi: nie istnieje ku temu żaden powód. Suknia ma pasować do Panny Młodej, a nie koszuli Pana Młodego. To, czy te są w tym samym kolorze, to sprawa daleko, daleko drugorzędna (jeśli w ogóle istotna). Między parą zawsze jest przestrzeń, która tworzy sporą różnicę kolorystyczną. Skoro mężczyzna mógłby mieć poszetkę w kolorze chamois do białej koszuli, to nie ma przeszkód, żeby partnerka (która jest dalej od koszuli) również miała suknię w innym kolorze.

Poniżej trzy udane przykłady ślubów królewskich, gdzie suknia Panny Młodej jest w odcieniu cieplejszej bieli aniżeli biała koszula Pana Młodego:




Szczególnie pięknie wyglądają suknie następczyni tronu Wiktorii i księżnej Katarzyny. Mimo że obydwie są cieplejsze od białych koszul Panów Młodych.

Jeśli komukolwiek przyjdzie przez myśl, że są "brudne" z powodu koszuli Pana Młodego... sugeruję przyjrzeć się jeszcze raz. Są przepiękne!

UAKTUALNIENIE (kwiecień 2013): Kolejna niedawna kreacja księżnej Anny Czartoryskiej i Piotra Niemczyckiego. Biała koszula i suknia w kolorze kości słoniowej. Piękny zestaw:


23 komentarze:

  1. Ciekawe przykłady. W każdym przypadku powinniśmy rozpatrywać kreację jako całość. Nie jestem zwolennikiem łączenia bardzo zbliżonych kolorów - rzadko dobrze to wygląda (za tu jest extra: http://imageshack.us/photo/my-images/843/gq2011paris19.jpg/ ;))

    Odnośnie przedstawionych zdjęć:

    1. Od razu rzuca się w oczy różnica kolorów.
    Tutaj Panna Młoda ma wyjątkowo ciemny kolor sukni (przynajmniej na zdjęciu). Zgadzam się, że w tym przypadku tego koloru koszula wyglądała by nieciekawie. Z resztą nie przepadam za kolorem ecru.
    Poza tym wygląda na to, że to "white tie".
    I tak, suknia w tym zestawieniu wygląda na brudną. ;)

    2. Czyżby książe William miał założone do smokingu na swoim ślubie buty oxford brogues, tak tępione zdobienia jako mocno nieformalne? :)
    Swoją drogą bardzo ładne.
    Różnica jest mało widoczna, także dwurzędowa marynarka przykrywa koszulę dość mocno i rękawy też nie są widocznie.
    A lekki róż na sukni na dole to może jakiś cień i odbicie od koloru dywanu?

    3. Bardzo dobry przykład jak wszystkie elementy grają ze sobą kolorystycznie. Kamizelka Pana Młodego współgra z kolorem sukni Panny Młodej, a także krawat nawiązuje do kolorystyki bukietu.
    Śnieżnobiały kolor koszuli jest tu tylko małej objętości dodatkiem i ginie w tle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ad 1. Suknia wygląda na nie-białą, ale na pewno nie wygląda na brudną :)
      Kwiaty też wyglądają na brudne? ;)
      Mam wrażenie, że ktoś kiedyś raz coś powiedział o brudzie sukni nie-białej i teraz niektórym to tak głęboko utkwiło w głowie, że za wszelką cenę tego brudu szukają. Coś jak z rozumowaniem, że mucha musi oznaczać jednego polityka, a kapelusz drugiego ;)
      Warto się od tego uwolnić.

      2. Niestety założył brogues. W dodatku nie jestem pewien, czy nie widać guzików bieliźnianych. Proszę powiększyć każde ze zdjęć, różnice są wyraźne. Tu widać je także na tle księcia Karola http://www2.pictures.zimbio.com/bg/Prince+William+Royal+Wedding+Reception+XEyJencs2UFl.jpg

      3. Kamizelka jest szara, więc nie jest dobrana pod suknię (rękawy koszuli zbyt długie). A krawat... cóż, kwestia gustu. Moim zdaniem jest na granicy, niespecjalnie przypadł mi do gustu, a zdaniem niektórych jest zdecydowanie złym kolorem na ślub (abstrahując od tego, że jest dobrany pod bukiet). Dużo lepszy byłby ciemnozielony (jeśli już rezygnujemy z tradycyjnego) od tego koloru miętowego.

      Usuń
    2. Ad 3. Malachitowy kolor krawata byłby lepszy od miętowego, np. taki http://www.thehouseofties.com/91-654-large/green-tie-milan.jpg
      Choć osobiście uważam, że lepsze byłby tradycyjne kolory szarości, granatu, czy pastelowe.

      Usuń
    3. 1. Racja - błędy w percepcji i schematy myślowe czają się wszędzie. :)
      W teorii "brudu" pewnie coś jest i mam wrażenie, że ktoś po prostu dosadnie wyraził to, co czuła większość. ;)

      Z pewnością na taki kolor koszuli (ecru) nie zgodziłbym się do smokingu. :)

      2. Guziki ciężko będzie rozpoznać, bo na takich zdjęciach te bieliźniane można łatwo pomylić z tymi z masy perłowej.

      Mam wrażenie, że Panna Młoda miała suknie w kolorze kości słoniowej, tak jak moja żona. Ja miałem smoking z kołnierzem szalowym z mocnym V, gdzie biel koszuli biła po oczach. Próbowaliśmy z białą koszulą, ale to zestawienie mnie jednak za bardzo kuło w oczy. Skończyło się na kolorze kości słoniowej (przez panią w salonie nazwaną ecru ;)

      3. Też wolę raczej tradycyjne w formalnych sytuacjach.
      Niemniej w trzeciej sytuacji, szarość kamizelki i mocno pastelowy odcień zieleni (wg mnie coś między pistacjowym a khaki) sprawiają, że biel koszuli nie rzuca się w oczy i znika w tle, więc nie widać różnicy między bielą koszuli a suknią panny młodej. Wg mnie bardzo dobra, wyszukana kobinacja kolorystyczna strojów - wszystkie kolory są inne, ale świetnie ze sobą współgrają.
      Bolerko Panny Młodej też wydaje się być szare (w ciepłym kolorze - jak kamizelka), przez to, że jest koronkowe i przebija ciepła barwa skóry.
      W przypadku, gdyby Pan Młody miał inny kolor kamizelki i krawata, nie jestem pewny czy wyszłoby to tak dobrze.


      Oczywiście, zdjęcie i nasze monitory też mogą mieć ustawiony inny balans bieli/temperaturę barwową, więc możemy widzieć te same rzeczy trochę inaczej. :)

      Usuń
  2. ad 2. Ivory to tak naprawdę kolor bardzo biały.

    ad 3. A mnie właśnie się wydaje, że z tych trzech zdjęć to najbardziej widać różnicę między koszulą a suknią. To znaczy pewnie ma Pan rację, że sporo zależy od zdjęcia. A mi właśnie chodzi o wygląd "w realu". Wydaje się, że najbardziej tę różnicę byłoby widać przy tym trzecim.

    pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi kolorami to trochę tak jak tu: https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/246723_10152172345910307_1044446010_n.jpg :)

      Usuń
    2. Święta prawda, aczkolwiek pełne słońce zawsze powie prawdę! :)

      Usuń
    3. >> ad 2. Ivory to tak naprawdę kolor bardzo biały.

      czyli do sukni w kolorze Ivory może być koszula w kolorze Ivory - uznaje to Pan za biel :) ?

      Usuń
    4. Ivory nie jest kolorem do końca białym. Przy słabszym świetle nie będzie to aż tak zauważalne. Czystośnieżna biel koszuli w słońcu zrobi dużo lepsze wrażenie. Natomiast przy gorszym świetle koszula w kolorze kości słoniowej będzie się niekorzystnie wyróżniać na tle panów ubranych w jasną biel. Zwłaszcza w sytuacji, gdy panowie zaczynają ściągać marynarki.

      Usuń
  3. Uwielbiam Pana rady,tylko jak przekonać do nich Pana Młodego:) ja ufam Pańskiemu doświadczeniu bezgranicznie:) Będę mieć suknię w obsesyjnie brudnym kolorze czyli śmietanka, krem,ecru czy jak kto woli:) ślub jesienią a problem mam z dodatkami tzn bukietem- jak bardzo jego kolorystyka ma współgrać z garniturem Młodego? bo prawdopodobnie będzie grafitowy, bądź szary (nie wiem co lepsze) a kwiatami chciałabym podkreślić porę roku lub zastosować ciepłe pastele, czy udzieliłby mi Pan rady?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie zastanawiałem się głębiej nad propozycjami dla Pań :) Moja sugestia jest taka, żeby wybrała Pani bukiet taki, który się Pani najbardziej spodoba. Zarówno jeśli chodzi o kwiaty jak i ich kolor.
      (Warto posługiwać się odpowiednią symboliką zarówno kolorów kwiatów jak i ich rodzaju.)

      W bukiecie najlepiej jak znajdzie się kilka białych kwiatów. Jeden z tych białych może wylądować w butonierce (dziurka w klapie) Pana Młodego.

      Grafitowy garnitur i szary to bardzo dobre wybory. Na pewno będą dobrze pasować. Warto tylko zwrócić uwagę na jakość wełny i wybrać tę lepszą (to tak naprawdę ważniejsze niż kolor).

      Bukiet nie ma szansy się gryźć z garniturem Pana Młodego, skoro ten będzie grafitowy lub szary. Bukiet będzie żył swoim życiem i o to chodzi. Wspólny akcent w postaci kwiatka w zupełności wystarczy.

      Usuń
    2. bardzo dziękuję za odpowiedź:) mam nadzieję, że uda mi się namówić Narzeczonego na kilka drobiazgów, które sprawią, że będzie chociaż w połowie prawidłowo ubrany:) obawiam się też o kamizelkę, najchętniej zrezygnowałabym z niej, bo pewnie nie uda mi się dobrać jakiejś rozkompletowanej a jednak właściwej:)
      pozdrawiam! i czekam na więcej wspaniałych wskazówek

      Usuń
    3. Serdecznie dziękuję za ciepłe słowa. Jest mi niezmiernie miło :)

      Brakiem kamizelki proszę się nie przejmować. Szczególnie jeśli Wybranek nie jest przyzwyczajony do chodzenia w garniturach. Można dobrać piękny "zwykły" dwuczęściowy jednorzędowy garnitur. Do tego biała chusteczka i mały kwiatek w klapie marynarki z czarnymi butami. I będzie schludnie ładnie.

      Jeśli już decydować się na kamizelkę (której, nie ukrywam, jestem fanem), to opcją jest trzyczęściowy garnitur (całość w jednym kolorze), albo tzw. stroller (na przykład szara kamizelka i szare spodnie, a na to ciemniejsza marynarka). Pisałem o tym w kilku miejscach na blogu.

      Czasami da się też zdekompletować całkowicie kamizelkę. Najczęściej najlepiej to działa w wypadku szarego garnituru i jasnej kamizelki zbliżonej do ercu. To jeden z tych udanych przykładów: http://4.bp.blogspot.com/--oOOhwYA_fQ/UG3xtDJnQdI/AAAAAAAAARQ/T5U8lhDtCDQ/s1600/buff.jpg

      Usuń
  4. Piotr Michał Niemczycki? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. O jak miło, że jednak ta koszula nie musi być koloru sukni panny młodej! Mamy o tyle nietypową sytuację, że mój pan młody będzie na sportowo w białych tenisówkach do garnituru nieco sportowego, granatowego(z Vistuli z wąskimi klapami- uwielbiam, narzeczony też :) ) i ze względu na kolor butów i garnituru chyba też nie mógłby mieć ecru koszuli.

    Mam nadzieje, że nie wypisuję tutaj jakichś koszmarnych farmazonów- po prostu założenie naszych stylizacji i całości imprezy jest na takie zaraz super eleganckie.

    A właśnie - było już coś o mniej formalnych strojach dla pana młodego?

    PS. Niemczycki miał krawat wyjątkowo paskudnego koloru krawat(moja skromna opinia)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę i pomysł na kolejne wpisy (nieformalne stroje Pana Młodego)!

      Tu głównie zajmowałem się strojami dostojnymi i eleganckimi. Te w moim przekonaniu dotyczą ślubów w Kościołach. W takich wypadkach nie decydowałbym się na strój sportowy dla Pana Młodego (szczególnie, jeśli Panna Młoda ma suknię do ziemi).

      Jeśli natomiast mówimy o ślubie cywilnym np. w ogrodzie w lecie, to można dyskutować o pomysłach alternatywnych. W przyszłości na pewno coś napiszę.

      Co do krawata Pana Niemczyckiego, tu sugerowałem ciemniejszy odcień tutaj http://mrmlody.blogspot.com/2013/04/slub-ksieznej-anny-czartoryskiej-i.html

      Usuń
  6. Niecały miesiąc temu miałam ślub i dzisiaj mogę powiedzieć, że Pana rady mnie bardzo uspokoiły. Szukałam informacji w internecie na temat zestawienia sukni w kolorze ecru i śnieżnobiałej koszuli, kiedy to mój mąż zakupił sobie białą koszulę bez konsultacji ze mną. Dla niego było oczywiste, że suknia jest biała i już. Nie ważne, że odcieni bieli jest mnóstwo. Dla niego nie mialo to żadnego znaczenia, a panie sprzedawczynie nie dopytały go o to. Potem był problem ze zwrotem,czasu zostało niewiele i w tym momencie powstał mój problem z koszulą. Dzisiaj mogę powiedzieć, że na zdjęciach praktycznie nie widać żadnej różnicy, a jeśli znajdzie się ktoś, któremu bardzo zależy na tym, żeby się czegoś doczepić, to i tak się doczepi. Dlatego moim zdaniem nie warto się zbytnio przejmować opinią innych. Tak na prawdę liczy się tylko TEN DZIEŃ i szczęście, które w was będzie. Nawet nie zauważycie, czy wasz mąż miał koszulę śnieżnobiałą, czy w innym odcieniu. Ten dzień upłynie wam w mgnieniu oka. Potem sobie pomyślicie ile było tych wszystkich przygotowań i stresów właśnie z powodu takich błahostek. Uważam, że jeśli strój jest dopasowany i elegancki to już w tym momencie jest 100% sukcesu. Pozdrawiam i dziękuję jeszcze raz za konkretne porady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę i gratuluję nowej szczęśliwej Drogi Życia :)

      Usuń
  7. Naszym zdaniem koszula Pana Młodego nie musi mieć identycznego koloru co suknia Panny Młodej. Moda się zmienia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja mam pytanie o poszetkę. Będziemy brali ślub cywilny, u mnie sukienka ecru do kolan, pan młody czarny garnitur, biała koszula i czarna muszka. Co z poszetką? Biała czy kwiaty z bukietu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biała poszetka.
      Przy okazji polecam muchę srebrną, granatową albo grafitową w lekką fakturę :)

      Usuń
  9. Dzień dobry, Proszę o pomoc o doborze koloru koszuli gdy panna Młoda ma kolor sukni brudny pudrowy róz. Pan młody czarny garnitur oraz szara marynarke i czarna muszkę. Zakupiona koszula biała ale salon podpowiedział ze powinna być w kolorze smietankowym

    OdpowiedzUsuń