czwartek, 21 marca 2013

Kwiatek w butonierce a poszetka (chusteczka)

Nieraz spotkałem się z opinią, iż nie należy łączyć dwóch wspaniałych elementów stroju męskiego: kwiatka w butonierce i poszetki (chusteczki w kieszonce marynarki, czyli w "brustaszy"). Praktycznie każdy dandys wzruszy ramionami na taką "zasadę" i nie będzie się nią przejmował. I rzeczywiście, o ile takiej zasady nie ma, o tyle warto pamiętać, iż jest w niej ziarno prawdy.

Wszystko bowiem zależy od tego na jakie kolory kwiatka i poszetki się zdecydujemy. Nie ma najmniejszych problemów wizualnych, gdy zarówno kwiatek jak i poszetka mają biały kolor, a więc całkowicie neutralny pasujący do każdej kompozycji. Gdy koszula jest na dodatek biała, to trudno o jakikolwiek problem, czego mogą dowieść mistrzowie stroju wieczorowego Tom Ford i Fred Astaire:


 


Obydwa warianty, smoking i frak, pięknie pokazują, że biała poszetka i biały kwiatek w butonierce to bardzo zgrana para. Nie sposób doprowadzić do kłótni pomiędzy nimi, o ile poszetka zna swoje miejsce w szeregu i nie wychodzi zbytnio z kieszonki. Podobnie kwiatek nie powinien być wielkości dużego gniazda. Wtedy nie grozi nam żaden błąd, także Pan Młody może śmiało łączyć kwiatka z poszetką (o ile kwiatek jest w butonierce i nie dziurawi na wylot klapy marynarki).

Gdy odchodzimy od koloru białego, sprawy zaczynają się lekko komplikować. Kompozycja może jednak być udana. Jeśli poszetka pozostaje biała, to musimy zadbać o to, żeby kwiatek pasował do reszty stroju. I odwrotnie również, jeśli kwiatek pozostaje biały, to musimy zadbać o to, żeby poszetka pasowała do reszty stroju.
Oto ładny przykład Freda Astaire z poszetką nie białą i białym kwiatkiem:


Odwrotna kombinacja jest szczególnie często wybierana do smokingu, gdy kwiatek ma kolor czerwony. Oto Indiana Jones z czerwonym kwiatkiem w butonierce:


(Tak, wolelibyśmy, gdyby koszula miała wykładany kołnierz, ale się nie czepiajmy).
Wprawdzie Indiana nie ma poszetki, ale widać że bez większych problemów biała poszetka mogłaby wpasować się w strój.

Na koniec pozostaje wyzwanie największe, czyli zarówno poszetka jak i kwiatek w innym kolorze niż biały. W wypadku stroju wieczorowego, smokingu, taka kombinacja raczej nie będzie udana. Pamiętajmy, że strój wieczorowy ma być kompozycją białoczarną, a akcesoria dodające kolorów nie mogą tego czynić w nadmiarze. Nawet jeśli kwiatek i poszetka byłyby koloru czerwonego, to wydaje się, iż będzie to zbyt duże złamanie wieczorowej monochromatyczności.
Jeśli wybieramy zamiast smokingu garnitur na wieczór, to lepiej również podążać za tą zasadą i nie przesadzać z kolorem (skoro już sam krawat zapewne będzie się bawił kolorami).

A co z pozostałymi przypadkami? Zasadniczo lepiej zdecydować się na białą poszetkę, jeśli chcemy założyć kwiatek innego koloru, lub na biały kwiatek, jeśli chcemy poszetkę w innym kolorze. Sprawia to, że nie przesadzimy z rozmaitością kolorów i wzorów.

Znowuż jednak pamiętajmy, że nie jest to żadna twarda zasada. W wypadku krawatów, koszul i garniturów też lepiej nie przesadzać z wzorami i kolorami, żeby nie wprowadzić efektu kalejdoskopowego, który niewiele ma wspólnego z harmonią. A jednak przecież zdarzają się kompozycje udane, które mieszają wiele kolorów i wzorów. Podobnie w wypadku nie białej poszetki i nie białego kwiatka.

Oto interesująca kreacja Luciano Barbery:


Kwiatek gra z krawatem, a poszetka istnieje w zupełnie innym świecie aniżeli reszta stroju.
Można nawet odnieść wrażenie, że biała poszetka zamiast tej na zdjęciu wprowadziłaby zbyt dużą monochromatyczność (róż, biel, róż, biel).

Jeszcze bardziej przekonuje kompozycja niezastąpionego amerykańskiego eleganta Willa Boelke (znalezione na http://asuitablewardrobe.dynend.com/2010/06/return-of-boutonniere.html):


Poszetka i mucha w odcieniarch szarości (mają inny kolor), a do tego czerwony kwiatek (i ładna dwurzędówka!).
A zatem nie dajmy się zwieść. Poszetka i kwiatek mogą siebie lubić i razem grać w tej samej drużynie. Nie ma żadnej zasady w klasycznej męskiej elegancji, która zabraniałaby łączyć poszetki z kwiatkiem. Jest za to standardowa zasada, gdy to robimy: be careful, która dotyczy tak samo poszetki i kwiatka. Ta sama zasada, którą powinniśmy stosować w wypadku innych elementów stroju np. krawata i koszuli, a więc: wszystko dozwolone oby z rozmysłem i dobrym smakiem.

2 komentarze:

  1. Bardzo przydatny post..ale nadal mam wątpliwość.. Ślub-nasz kolor przewodni-fuksja. Pan Młody kupił muchę wzorzystą (z poszetką w komplecie-mam zdjęcie-z chęcią podeślę). Mucha i poszetka są w kolorze bordo+ciemny granat. Koszula koloru ivory, garnitur bardzo ciemny granat. Czy aby nawiązać do fuksji możemy panu młodemu przypiąć butonierkę fuksjową z tasiemką granatową?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodaję maila do siebie: subrafal86@wp.pl

      Usuń