Jak już kiedyś pisałem szelki są znakomitą alternatywą dla paska do spodni. Dzięki nim koszula mniej wychodzi ze spodni, a spodnie są komfortowe i zawsze znajdują się we właściwym miejscu. Niestety spodnie na pasek zawsze prędzej, czy później zaczynają opadać. W dodatku przy założeniu kamizelki pasek nieestetycznie ją wypycha.
Szelki nosimy zawsze na guziki (najczęściej wszyte w środku), a nie klipsy, ponieważ dzięki temu nie niszczymy materiału spodni. Minimalizujemy również ryzyko odpięcia się szelek, albo co gorsza uderzenia nimi w głowę.
W wypadku przerobienia spodni do noszenia szelek pojawia się pytanie - czy jeśli wszywamy do środka spodni guziki na szelki, to należy pozbyć się szlufek? (zdjęcie ze znakomitego http://kingofdhaka.com)
Bynajmniej. Ortodoksyjna odpowiedź twierdząca ma jakieś uzasadnienie: puste szlufki mogą przykuwać wzrok jako dziwny element, gdy mamy na sobie szelki. Jednakże krótkie rozważenie tejże ortodoksji szybko ją oddali.
Jeśli bowiem przyjmujemy postawę bardzo ortodoksyjną, to miejsce, w którym znajdują się szlufki w ogóle nie powinno być widoczne. Najbardziej klasyczne rozwiązanie będzie oznaczało noszenie kamizelki, a ta przecież w zasadzie zasłania szlufki w spodniach. Natomiast w wersji bez kamizelki marynarka na stojąco jest zapięta. Ktoś może odpowiedzieć, że przecież marynarkę nosimy jednak często rozpiętą i nie przesadzajmy z tą ortodoksją... ano właśnie. Jeśli pozwalamy sobie na rozpięcie marynarki bez kamizelki, to pokazujemy końcówkę krawata i okolice koszuli w pobliżu pasa spodni. To samo w sobie jest większą sprezzaturą aniżeli ujawnienie pustych szlufek w spodniach.
Dlatego wniosek jest jeden - wszywając do spodni guziki na szelki nie musimy ich pozbawiać szlufek. Zostawmy je, aby stworzyć sobie więcej możliwości w stroju. Możemy dzięki temu mieć spodnie, które wedle woli będziemy czasami nosić na szelkach, a czasami z paskiem. Jeden istotniejszy szczegół dotyczy za to długości spodni, ponieważ w wariancie z paskiem spodnie będą znajdować się bardziej na bucie niż, gdy założymy do nich szelki.
Szelki nosimy zawsze na guziki (najczęściej wszyte w środku), a nie klipsy, ponieważ dzięki temu nie niszczymy materiału spodni. Minimalizujemy również ryzyko odpięcia się szelek, albo co gorsza uderzenia nimi w głowę.
W wypadku przerobienia spodni do noszenia szelek pojawia się pytanie - czy jeśli wszywamy do środka spodni guziki na szelki, to należy pozbyć się szlufek? (zdjęcie ze znakomitego http://kingofdhaka.com)
Bynajmniej. Ortodoksyjna odpowiedź twierdząca ma jakieś uzasadnienie: puste szlufki mogą przykuwać wzrok jako dziwny element, gdy mamy na sobie szelki. Jednakże krótkie rozważenie tejże ortodoksji szybko ją oddali.
Jeśli bowiem przyjmujemy postawę bardzo ortodoksyjną, to miejsce, w którym znajdują się szlufki w ogóle nie powinno być widoczne. Najbardziej klasyczne rozwiązanie będzie oznaczało noszenie kamizelki, a ta przecież w zasadzie zasłania szlufki w spodniach. Natomiast w wersji bez kamizelki marynarka na stojąco jest zapięta. Ktoś może odpowiedzieć, że przecież marynarkę nosimy jednak często rozpiętą i nie przesadzajmy z tą ortodoksją... ano właśnie. Jeśli pozwalamy sobie na rozpięcie marynarki bez kamizelki, to pokazujemy końcówkę krawata i okolice koszuli w pobliżu pasa spodni. To samo w sobie jest większą sprezzaturą aniżeli ujawnienie pustych szlufek w spodniach.
Dlatego wniosek jest jeden - wszywając do spodni guziki na szelki nie musimy ich pozbawiać szlufek. Zostawmy je, aby stworzyć sobie więcej możliwości w stroju. Możemy dzięki temu mieć spodnie, które wedle woli będziemy czasami nosić na szelkach, a czasami z paskiem. Jeden istotniejszy szczegół dotyczy za to długości spodni, ponieważ w wariancie z paskiem spodnie będą znajdować się bardziej na bucie niż, gdy założymy do nich szelki.
Nie nie, to nie pasuje po prostu ;/
OdpowiedzUsuńOkropne
OdpowiedzUsuńOkropne
OdpowiedzUsuńSzlufki są okropne. Z paskiem, czy bez, czy z szelkami. Po prostu są okropne, niezależnie, czy założymy do nich szelki, czy nie. One mają być niewidoczne, lub ma ich nie być.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń