czwartek, 20 września 2012

Inne wiązadła (fular, plastron, ascot, musznik) na ślub

Nie mucha i nie krawat. Jak wspominałem już, większość mężczyzn powinna założyć na ślub krawat. Dotyczy to zarówno opcji skromnych (sam garnitur dwuczęściowy jednorzędowy), bardziej skomplikowanych, jak i najbardziej formalnego stroju dziennego, żakietu. Po pierwsze, jest to całkowicie w zgodzie z zasadami. Po drugie, nauka podpowiada, że kształt i miejsce każdego krawata są optymalne z punktu widzenia elegancji.

Dla bardziej pomysłowych i zakochanych w czym innym pozostaje mucha. Są jednakże jeszcze inne opcje do rozważenia, z których tylko jedna w zasadzie jest godna ślubnej uwagi: plastron, czy też ascot. Problem w tym, że ma on węższe zastosowanie, a do tego przegrywa z krawatem, jeśli chodzi o wspomniane wyżej kwestie.

Najpierw jednak o innym wiązadle. Po pierwsze, podkreślmy, że chodzi o "wiązadła". Mężczyzna musi wiązać to co ma pod szyją. Wszystkie inne warianty odpadają. Nie trzeba tego tłumaczyć w przypadku krawata. W innych przypadkach niestety trzeba to powtarzać. Żadnych nie-wiązadeł pod szyję. Po angielsku nazwa tie mówi sama za siebie. Po polsku ta terminologia została trochę wypaczona (podobnie jak w wypadku słowa "smoking").

Dlatego jeśli ktokolwiek proponuje Panu Młodemu cokolwiek niewiązanego na ślub, to próbuje z niego zrobić Młodego. Gotowe ozdobniki i już przywiązane wstążeczki przypina się do martwych przedmiotów. Nie do żywej osoby, która jest najważniejsza na uroczystości (obok drugiej).

To w dużej mierze wyklucza bardzo dużo dziwnych pseudowiązadeł, które można dostać w wielu miejscach. Najczęściej ze słabej jakości kamizelkami, lub poszetkami.

Najpierw uporządkujmy opcje wiązaniowe. Na początek fular, czyli rzecz, której na ślub założyć nie sposób, ponieważ jest przeznaczona na nieformalne okazje, gdy mężczyzna ma ochotę na nonszalancję. Fular zakłada się pod szyję przy rozpiętej koszuli. I już można wyglądać gustownie jak Al Pacino:



Urocze. Urzekające. Podnosi elegancję w porównaniu do rozpiętej koszuli bez niczego pod spodem. Dla wielu widziane jako dziwne. Dziwniejsze od muchy. Albo powodowane chorobą gardła... Czy warto nosić fular, czy nie, nie jest to wiązadło na ślub. Ciekawostka lingwistyczna i historyczna: fular jest ojcem jego następców, czyli innych wiązadeł. Jego nazwa po angielsku to cravat. Mamy tutaj pewien paradoks. Mężczyzna noszący fular jest postrzegany jako dziwna awangarda przez ubranych dzisiaj schludnie mężczyzn w krawacie. Tymczasem on mógłby odpowiedzieć, że pozostaje konserwatywny i odrzuca te wszystkie nowoczesne wynalazki jak krawaty, muchy... Co tutaj jest awangardą zależy od punktu czasowego.

Plastron, czyli ascot jest opcją na ślub, ale pod warunkiem przywdziania stroju formalnego, czyli żakietu. Tak wygląda plastron czyli ascot (ze strony http://bricksinsuit.blogspot.com). Sposób wiązania można znaleźć na kilku stronach:



W moim przekonaniu odpada do garnituru (kamizelka jest niezbędna). Z tego względu, że ascot naśladuje to, jaki kształt ma sam żakiet, a do tego zazwyczaj stosuje się tutaj specyficzną niegarniturową koszulę.

Ponieważ większość Panów Młodych nie założy żakietu, a garnitur (lub co najwyżej stroller), w sposób naturalny odpada ascot (plastron). Pozostaje krawat, lub mucha.

Nota bene uważam, że Panowie zakładający żakiet i tak powinni założyć krawat. Mimo że z formalnego punktu widzenia ascot jest klasyką absolutnie dopuszczalną, to przegrywa z krawatem. Po pierwsze, ascot zabija efekt białego dekoltu. Po drugie, estetycznie wygląda na mniej uporządkowany niż krawat. Po trzecie, jest za duży, przez co pogarsza optyczny rozkład ramion. Krawat jest w pełni dopuszczalny do żakietu, nie obniża formalności. A do tego zwiększa elegancję i uporządkowanie. Proste porównanie obydwu na jednym zdjęciu (ze strony http://blazerdepot.com):



Prawie identyczny strój. Pan po prawej ma nawet strój mniej formalny, ponieważ zamiast żakietu założył marynarkę (i zrobił strollera). A jednak wygląda lepiej. Właśnie dlatego, że krawat jest po prostu lepszy od plastronu (ascota), gdyż poprawia ramiona i pozostawia odpowiednią ilość białego koloru dla ekspozycji twarzy.

Oczywiście ascot jest dopuszczalny do żakietu, jeśli ktoś bardzo chce na przykład odwołać się do tradycji. Moje pytanie jednak na to brzmi: po co, skoro można odwołać się do tradycji i jednocześnie wybrać lepszą opcję, krawat? Nota bene dochodzimy tutaj do czegoś, do czego jeszcze wrócimy, kwestii tego, że większa formalność stroju niekoniecznie oznacza większą elegancję.

Jest jeszcze jedna opcja, która się pojawia. Kawałek materiału wykorzystywany do zawiązania ascota (plastronu) można zawiązać tak, jak by się wiązało krawat tradycyjnym węzłem four-in-hand. W ten sposób powstałoby coś, co nazywa się "musznikiem". Tej opcji nie polecam, ponieważ nie nawiązuje do tradycji i nie jest ciekawa. Do żakietów noszono krawat, ascot, albo muchę. Wiązanie takiego musznika to cofanie się daleko w zaszłości, kiedy eksperymentowano z wiązadłami (od powstania fularu). Nie ma sensu tego robić, bo po co? Chyba, że chcemy wygląda jak Ludwig van Beethoven:



A dokładniej tak (ze strony http://www.peppersformalwear.com.au/):



To nie jest nam potrzebne z dwóch względów. Ani nie nawiązuje do tradycji (nie jest formalne), ani nie jest bardziej eleganckie od krawata. Kształt ma nieuporządkowany, bardziej pasujący do fryzury w stylu Beethovena i ogromnego rozciągniętego płaszcza. Węzeł jest zbyt duży i pognieciony. Jeśli komuś na wielkości zależy, to niech już lepiej zawiąże krawat w full windsor knot. Ten sam pan w krawacie wygląda dużo lepiej. Chociaż ma żakiet, to nie przez niego sytuacja wygląda lepiej, a przez krawat:


Z tych powodów rekomenduję krawat, krawat i jeszcze raz krawat. Czy to nas nie ogranicza? W żadnym wypadku. Przecież można wybrać wiele różnych opcji z krawatem.

2 komentarze:

  1. Fajne podsumowanie podkreślające co, z czym i na jaką okazję. Nie trzeba przeszukiwać internetu w poszukiwaniu poszczególnych wiązadeł. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi plastron zdecydowanie bardziej się podoba. Kwestia gustu.

    OdpowiedzUsuń